Dwadzieścia połączeń zniknie latem z oferty Ryanaira. Największe zmiany dotkną lotnisk w Gdańsku i Modlinie. To pokłosie opóźnień w dostawach nowych samolotów Boeing 737 Max.
Zmiany dotyczą zwłaszcza kierunków południowych. Z Gdańska podczas wakacji nie polecimy między innymi do Barcelony (lotnisko Reus – Costa Dorada). Połączenie będzie realizowane jedynie w kwietniu i maju. Obcięte zostaną także loty do Alicante, gdzie loty będą odbywa się tylko raz w tygodniu, w czwartki oraz na Maltę (samoloty będą latać w środy zamiast we wtorki i niedziele, jak obecnie).
Na mniejszy wybór połączeń muszą przygotować się także latający z Gdańska do Kopenhagi (6 zamiast 7 lotów w tygodniu), Dublina (4 zamiast 5), Oslo Torp (6 zamiast 7), Leeds Bradford (2 zamiast 4), Manchesteru (2 zamiast 3) oraz do Kijowa na lotnisko Boryspol (2 zamiast 3).
Ryanair zaplanował cięcia także w przypadku lotów organizowanych z podwarszawskiego Modlina. Zmiany nie dotyczą jednak całych tras, ale częstotliwości połączeń.
Od lipca zmniejszy się liczba lotów do:
- Birmingham – (2 zamiast 3), znikną loty we wtorki
- Bergamo – (5 zamiast 7), znikną loty w czwartki i soboty
- Bristolu – (4 zamiast 5), znikną loty w poniedziałki
- Paryża – (4 zamiast 5), znikną loty w niedziele
- Edynburga – (6 zamiast 7), znikną loty w piątki
- Madrytu – (4 zamiast 5), znikną loty w soboty
- Sztokholmu – (3 zamiast 4), znikną loty w piątki
- Oslo (lotnisko Torp) – (6 zamiast 7), znikną loty we wtorki
- Wiednia – (6 zamiast 7), znikną loty w soboty
Ryanair zlikwiduje także kilka realizowanych obecnie połączeń do Aten. Od czerwca do stolicy Grecji nie dolecimy w czwartki z Gdańska i Katowic, a w środy z Modlina. Lotniczego połączenia z Atenami nie będzie miał też Rzeszów. To jednak czysto teoretyczna zmiana, ponieważ loty znalazły się dotąd jedynie w zapowiedziach przedstawicieli Ryanaira.
Źródło: bankier.pl
