USA chce zakazać TikToka, żeby wkurzyć Chiny… ale prezes jest Amerykaninem
Dziwne posunięcia amerykańskich władz
Amerykański sekretarz stanu, Mike Pompeo zapowiedział w Fox News, że Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie całkowitego zakazu używania TikToka i innych chińskich aplikacji społecznościowych. Dodał, że ściąganie TikToka to przyzwolenie na “przekazanie swoich prywatnych danych Chińskiej Partii Komunistycznej”.
W teorii powodem takiej decyzji ma być troska o dane i prywatność obywateli. W praktyce pomysł jest najpewniej związany z nową wojną handlową i napiętymi stosunkami pomiędzy mocarstwami.
W odpowiedzi na słowa Pompeo, TikTok wystosował komunikat, w którym zapewnił, że prezes firmy jest Amerykaninem, a wszystkie dane użytkowników są bezpieczne.
Nie ma dla nas większego priorytetu niż zapewnianie bezpiecznego doświadczenia i ochrony naszym użytkownikom. Nigdy nie udostępnialiśmy danych chińskiemu rządowi i w żadnym wypadku byśmy tego nie zrobili.
TikTok w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2020 roku pobrano aż 315 milionów razy, co stanowi kwartalny rekord wśród wszystkich aplikacji.
Źródło: CNN