Rosyjskie banki już pod koniec zeszłego roku zaimportowały ponad 5 mld dolarów z kont zagranicznych. Było to celowe zagranie strategiczne, które miałoby ochronić je przed ewentualnymi sankcjami. W obliczu wojny na Ukrainie ruch rosyjskiego sektora bankowego wydawał się logiczny. Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że moskiewscy oficjele od dawna wiedzieli, co jest planowane na Kremlu.
Rosyjskie banki przygotowały się na sankcję
Jak informuje CNN rosyjska agencja ratingowa ACRA oceniła, że w grudniu 2021 roku rosyjskie banki zaimportowały banknoty w obcych walutach o wartości 5 mld dolarów. Wszystko po to, aby uchronić się przed ewentualnymi sankcjami, które będą wprowadzone przez wzgląd na rosyjską agresję na wschodnią Ukrainę.
Czytaj również: Biden obiecał zdecydowaną reakcję, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę
Według danych dominowały amerykański dolary oraz euro, które trzymane są przez Rosjan, jako zabezpieczenie przed spadkiem wartości rubla. Co istotne, rok wcześniej rosyjskie banki sprowadziły 2,65 mld dolarów, co istotnie udowadnia fakt, iż Moskwa przygotowywała się do ewentualnych obostrzeń ekonomicznych.
Tymczasem Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską planują wprowadzenie ostrych sankcji gospodarczych, w tym zablokowanie systemu SWIFT. Ponadto na stole leży także całkowita blokada rurociągu Nord Stream 2, który jest kartą przetargową w rozmowach z Putinem. Niemniej jednak sytuacja jest na tyle dynamiczna, że trudno w obecnej sytuacji przewidywać następnych kroków. Wszystko wskazuje jednak na to, że sankcję mogą być dotkliwe zwłaszcza dla oligarchów oraz dla największych przedsiębiorstw rosyjskich.
Czytaj również: Rosja nie boi się zachodnich sankcji. „Przygotowaliśmy rozwiązania alternatywne”
Odcięcie Rosji od rynków finansowych może spowodować załamanie gospodarcze tego kraju. A sama Rosja walczy obecnie z bardzo wysoką inflacją (rzędu 8,7% w styczniu b.r.). Można zatem przewidywać, że przez agresywne ruchy Kremla, inflacja w Rosji znacznie wzrośnie.
2 Komentarze