HandelInwestycjePaństwoPolitykaPrawoPrzemysłŚwiat

USA ostrzegają firmy przed chińską prowincją Xinjiang

Xinjiang na czarnej liście

Stany Zjednoczone wydały firmom nowe ostrzeżenie dotyczące prowadzenia interesów w chińskiej prowincji Xinjiang. Amerykańskim firmom, które nadal mają powiązania z łańcuchem dostaw i inwestycjami w regionie, powiedziano, że „mogą być narażone na wysokie ryzyko naruszenia amerykańskiego prawa”.

W oświadczeniu prasowym sekretarz stanu Antony Blinken powiedział, że w dokumencie wskazano, że chiński rząd dokonuje ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości Ujgurów. Waszyngton przytoczył dowody ludobójstwa i innych naruszeń praw człowieka w tym regionie. Chiny zaprzeczyły wcześniejszym zarzutom, jakoby ludność ujgurska w regionie była narażona na łamanie praw człowieka.

Xinjiang Supply Chain Business Advisory zostało opublikowane wspólnie przez Departament Stanu, Skarb Państwa, Handel, Bezpieczeństwo Wewnętrzne, Pracy i Biuro Przedstawiciela Handlowego USA.

Firmy i osoby fizyczne, które nie opuszczają łańcuchów dostaw, przedsięwzięć i/lub inwestycji związanych z Xinjiang, mogą być narażone na wysokie ryzyko naruszenia amerykańskiego prawa.

— czytamy w zaktualizowanym poradniku, który został po raz pierwszy opublikowany w lipcu ubiegłego roku.

W piątek administracja Bidena dodała 14 chińskich firm i innych podmiotów do swojej czarnej listy ekonomicznej w związku z naruszeniami praw człowieka i nadzorem w Xinjiangu. Na początku tego miesiąca władze francuskie rozpoczęły śledztwo „zbrodni przeciwko ludzkości” w sprawie czterech marek modowych. Posunięcie to nastąpiło po skargach Europejskiego Instytutu Ujgurskiego i innych grup nacisku, że detaliści czerpią zyski z pracy przymusowej. Uniqlo, właściciel Zary Inditex i francuska firma tekstylna SMCP zaprzeczają tym twierdzeniom, podczas gdy Skechers odmówił komentarza.

H&M notuje spadki sprzedaży w Chinach po… wsparciu Ujgurów

Ludobójstwo Ujgurów

Xinjiang to największy region Chin, który produkuje około jednej piątej światowej bawełny. W teorii region ten jest autonomiczny, ale w rzeczywistości napotyka na ograniczenia, które w ostatnich latach tylko się nasiliły. Miliony chińskich Ujgurów, mniejszości muzułmańskiej, która uważa się za zbliżoną kulturowo i etnicznie do narodów Azji Środkowej, mieszkają w Xinjiang.

W ostatnich dziesięcioleciach masowa migracja Chińczyków Han (większości etnicznej Chin) do Xinjian podsyciła napięcia z Ujgurami, które w niektórych momentach przerodziły się wręcz w śmiertelną przemoc wobec nich. Spowodowało to masowe represje w zakresie bezpieczeństwa i szeroko zakrojony program nadzoru państwowego, który zdaniem krytyków narusza prawa człowieka. Chiny twierdzą, że takie środki są konieczne do “zwalczania separatyzmu i terroryzmu”.

Ujgurów przetrzymuje się w obozach, co Europejczykom pamiętającym okropieństwa II wojny światowej kojarzy się jednoznacznie. Chinom zarzuca się tortury, stosowanie pracy przymusowej i wykorzystywania seksualnego Ujgrurów. Chiny zaprzeczyły tym twierdzeniom, mówiąc, że obozy w Xinjiang są obiektami „reedukacyjnymi” mającymi na celu wyciągnięcie Ujgurów z ubóstwa. W marcu grupa krajów zachodnich nałożyła sankcje na urzędników w Chinach za łamanie praw wobec Ujgurów. Sankcje zostały wprowadzone jako skoordynowany wysiłek Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii, USA i Kanady.

Źródło: BBC

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close